Są dwa sposoby na zrobienie sequela. Albo starasz się stworzyć coś zupełnie nowego, albo to samo, tylko więcej i lepiej. Twórcy Temple Run 2 wybrali bramkę numer dwa. Z jakim skutkiem?

Ano takim, że ponownie dostaliśmy bardzo fajną grę, której fenomenu nie

Włącz na pięć minut, mówili... Zobaczysz tylko, o co chodzi i wrócisz do pracy, mówili...

QuizUp to dla mnie największe zaskoczenie ostatnich tygodni, jeśli chodzi o gry na platformy przenośne. Spodziewałem się rozbudowanego quizu (sugerował to podty

Czy zdołasz uratować króla przed zamachem?

All the King's Men to jedna z tych produkcji, których zasady można załapać w kilka sekund, ale już ukończenie jej na wysokim poziomie trudności to wyzwanie dla najbardziej wyćwiczonych strażników Jego Kr&

Nie dajcie się zwieść. Swipecart tylko wygląda jak wyścigówka – w rzeczywistości to po prostu całkiem udana gra logiczno-zręcznościowa.

Od razu zaznaczę, że najlepiej odpalić ją na urządzeniu z dotykowym ekranem, ponieważ podstawą rozgrywki jest tu gest

Wspaniała technologia opakowana w natrętne mechanizmy free-to-play.

Clumsy Ninja został zaprezentowany po raz pierwszy w trakcie konferencji Apple'a przeszło rok temu. Już wtedy produkcja wyglądała na bliską ukończenia. Co robili twórcy przez ostatnie miesiące?

Ubisoft wie doskonale, jak z dobrej gry zrobić rewelacyjną.

Seria z Raymanem utrzymuje ostatnio absurdalnie wysoki poziom, i to niezależnie od platformy. Rayman Legends to jedna z najlepszych gier mijającego roku, a Rayman: Fiesta Run pod każdym względem wypada lepiej od popr

I znowu mam ten sam dylemat, co w przypadku edycji odświeżonej pierwszego Baldur's Gate. Czy blisko 100 zł za jeden z najlepszych RPG-ów w historii to wygórowana kwota? Nie. Ale czy żądanie tak dużej sumy za coś, co nieznacznie tylko różni się od dostępnego

Po pierwszej minucie

Zaczyna się. Po oczach walą wielkie jak cegłówki piksele, ale jako osobnik przyzwyczajony do produkcji niezależnych, przyjmuję tego rodzaju stylistykę bez większego zdziwienia. Fabuła nie wydaje się szczególnie porywająca, ale cóż... Jak ma

Moja przygoda z Quarantine zaczęła się burzliwie. Najpierw Chrome odmówił pobrania pliku, twierdząc, że to jakiś złośliwy *.exe, który wyrządzi na moim komputerze nieodwracalne szkody. Potem z podobnym przesłaniem przemówił do mnie Windows. Lekko zniechęcony, upe